Katyńska rocznica
Ograniczenia związane ze stanem epidemii uniemożliwiły w tym roku złożenie przez delegację Szkoły Policji kwiatów pod Krzyżem Katyńskim. Mimo obostrzeń warto jednak pamiętać, że to właśnie w kwietniu 1940 roku, a więc 80 lat temu ujawniono tę sowiecką zbrodnię, która zmusza do refleksji i zachowania w pamięci najwyższych ofiar, jakie ponieśli także przedwojenni polscy policjanci.
Każdego roku delegacja Szkoły Policji składa wieniec przy Krzyżu Katyńskim, który znajduje się na słupskim Starym Cmentarzu przy ul. Maxa Josepha. W trakcie każdej uroczystości mowa jest między innymi o tragicznym losie tysięcy polskich policjantów, jeńców obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie, którzy zginęli tylko dlatego, że byli policjantami.
Najwięcej przedstawicieli policyjnej formacji wywieziono do obozu w Ostaszkowie, który liczył 6570 jeńców. Ciała pomordowanych policjantów wywożono do lasu nad rzeką Twercą niedaleko Miednoje, a następnie wrzucano do dołów i zakopywano. Obóz w Ostaszkowie przeżyło jedynie 120 osób. Warto również pamiętać, że w 2007 roku uchwałą Sejmu RP, ustanowiono dzień 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
Krzyż Katyński na słupskim Starym Cmentarzu
Ofiary zbrodni sowieckiej, materiał IPN
Dopiero 27 lat temu możliwa była pierwsza wizyta delegacji polskiej Policji w miejscach kaźni przedwojennych polskich policjantów. Wyjazd taki zorganizowany został przez policjantów słupskiej Szkoły Policji przy współpracy Komendy Głównej Policji i Ambasady Rzeczpospolitej w Moskwie.
W 1993 roku reprezentująca polską Policję, delegacja Szkoły Policji w Słupsku, jako pierwsza oficjalna delegacja pobrała ziemię z miejsc kaźni. Urny z tą ziemią trafiły między innymi do Komendy Głównej Policji, Szkoły Policji w Słupsku i Centralnego Ośrodka Szkolenia Straży Granicznej w Koszalinie.
W trakcie tej wizyty polscy policjanci ze Szkoły Policji ustawili na terenie dzisiejszej nekropolii pierwszy katolicki krzyż misyjny. O wyjeździe policyjnej delegacji w 1993 roku mówi jeden z jej uczestników podinsp. w st. spocz. Zdzisław Dróbka.