Po zajęciach, na melinę
W ramach czasu wolnego słuchacze Szkoły Policji spotykają się w melinie - to jeden z obiektów symulacyjnych, w których prowadzona jest praktyczna nauka wybranych zagadnień z policyjnej służby. Pomieszczenia symulacyjne mają przestawiać w sposób maksymalnie realistyczny warunki codziennej służby i warunków, w jakich podejmowana jest interwencja.
Różnego rodzaju pomieszczenia i obiekty zostały stworzone w Szkole po to, by warunki, w których uczą się młodzi policjanci były jak najbardziej zbliżone do realiów codziennej policyjnej służby. Słuchacze przebywający w Słupsku niektóre z zajęć odbywają w poczekalni dworca kolejowego, pubie, mieszkaniu czy też w alei Lustrzanej. Wśród tych obiektów znajduje się również melina, gromadząca przedstawicieli różnych subkultur oraz ludzi z marginesu społecznego. Policjanci podejmują tam interwencje wobec osób nietrzeźwych, podejrzanych o zażywanie narkotyków a także wobec osób, które mogą być nosicielami wirusa HIV. Jednym z założeń realizowanych podczas szkoleń w melinie jest między innymi interwencja wobec agresywnych uczestników libacji.
- W trakcie zajęć fakultatywnych w melinie słuchacze utrwalają zdobyte już wiadomości z zakresu technik obezwładniania osób, użycia środków przymusu bezpośredniego z uwzględnieniem praw człowieka a także legitymowania, kontroli osobistej i zatrzymania - mówi prowadzący zajęcia podkom. Krzysztof Zieliński z Zakładu Interwencji Policyjnych. - Słuchacze chętnie uczestniczą w tego rodzaju zajęciach, gdyż mogą sami zweryfikować swoje umiejętności a dzięki obecności wykładowcy poprawić jeszcze te, które nie są opanowane w stopniu zadowalającym. Pamiętajmy, że szkolenie podstawowe trwa tylko niespełna pół roku - dodaje wykładowca.
Ćwiczenia w melinie słupskiej Szkoły Policji przeprowadzili między innymi policjanci niemieccy ze Szkoły Policji w Oranienburgu pod Berlinem, którzy współpracują ze słupską placówką. Niemieckich gości zaskoczył realizm pomieszczeń symulacyjnych.
(12.10.2011)