Banknoty nie do ukrycia
Czy można tak ukryć banknoty lub tytoń, aby nie wykrył ich specjalnie do tego wyszkolony pies tropiący? Odpowiedź na to pytanie uzyskali słuchacze słupskiej Szkoły Policji podczas popołudniowych zajęć z funkcjonariuszem Krajowej Administracji Celno-Skarbowej i jego psem Poli. W dalszym ciągu nawet najlepsze czujniki elektroniczne nie są wstanie dorównać swoją efektywnością psiemu powonieniu.
Była to już kolejna wizyta funkcjonariusza KAS, który opowiadał o wyszkoleniu swojego psa Poli. Mł.asp. Artur Nowakowski z Wydziału Morskiego Zwalczania Przestępczości Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni. Przedstawił policjantom jak w praktyce wygląda służba z psem tropiącym a także jakim systematycznym szkoleniom należy poddawać czworonoga, aby utrzymać u niego wykształcone zdolności.
W trakcie popołudniowych zajęć omawiano sytuacje, w których użycie psa tropiącego może być jedynym sposobem do znalezienia dowodów popełnienia czynu zabronionego. W takiej sytuacji - jak podkreślał mł.asp. Artur Nowakowski - ważne jest postępowanie na miejscu zdarzenia już od pierwszych chwil po przyjeździe na miejsce.
Informacje na ten temat były bardzo przydatne młodym policjantom, ponieważ w dużej części to właśnie oni kierowani będą w pierwszych latach służby do między innymi zabezpieczania miejsc zdarzeń i pozostawionych tam śladów, w tym również śladów zapachowych.
Pies tropiący po odpowiednim szkoleniu i systematycznych treningach potrafi wyczuć falę zapachową, na którą składają się pojedyncze molekuły. W swojej dotychczasowej służbie Poli wielokrotnie wykrywała hermetycznie opakowane pliki banknotów czy też substancje odurzające.
Okazuje się bowiem że molekuły zapachu zabronionej substancji lub banknotów bez problemu wydostają się ze szczelnych plastikowych opakowań lub poprzez gumę opony samochodowej. Umieszczenie przedmiotów w kole z oponą bezdętkową nie zablokuje przedostawania się molekuł zapachu na zewnątrz, nawet przy 100% szczelności.
Czworonożna funkcjonariuszka KAS o imieniu Poli to labrador retriever, który jako pierwszy w Europie został wyszkolony do wykrywania walut.
Szkolenie Poli odbyło się kilka lat temu w Norymberdze, w ramach specjalnego międzynarodowego projektu. Poli była pierwszym tak wyszkolonym psem. Kolejny został wyszkolony dla służb skarbowych Szwajcarii a następne dwa - dla służb niemieckich.
Na co dzień Poli wraz z funkcjonariuszami KAS dokonuje przeszukań statków morskich i znajdujących się na nich kontenerów. Jej specjalnością są banknoty, w tym także banknoty podrobione oraz tytoń.