Wyeliminowali zagrożenia
Składając rotę ślubowania, każdy policjant potwierdza, że będzie cały czas stał na straży porządku i bezpieczeństwa - również po godzinach służby. Wykładowcy Szkoły Policji zatrzymali kolejnych skrajnie nieodpowiedzialnych, pijanych kierowców - potencjalnych zabójców.
Do pierwszego ze zdarzeń doszło na ulicy Słupskiej w Siemianicach. Na wysokości jednego ze sklepów spożywczych podkom. Aleksander Ziobro zauważył pojazd, który charakterystycznym „zygzakiem” wyjeżdża z parkingu i próbuje włączyć się do ruchu z drogi podporządkowanej. Wykładowca podbiegł do pojazdu, który oczekiwał na włączenie się do ruchu. Po otwarciu drzwi policjant wyczuł wyraźną woń alkoholu. W trakcie rozmowy kierowca mówił bełkotliwie w zwolniony sposób.
W takiej sytuacji wykładowca wyciągnął kluczyki ze stacyjki uniemożliwiając dalszą jazdę i telefonicznie wezwał patrol policji. Po przyjeździe radiowozu przekazał niezbędne informacje policjantom oraz zatrzymane kluczyki od pojazdu. Wstępne badanie trzeźwości wykazało u kierowcy 1,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Na co dzień podkom. Aleksander Ziobro jest Koordynatorem Ratownictwa w Szkole Policji w Słupsku. Jego wiedza medyczna przydała się też w Dniu Wszystkich Świętych, gdy przy ulicy Kaszubskiej udzielił pomocy nieprzytomnemu 50-latkowi, który nagle stracił przytomność. Po wykonaniu niezbędnych czynności mężczyznę przejął wezwany na miejsce Zespół Ratownictwa medycznego.
Do kolejnego ze zdarzeń doszło w Miastku na ulicy Szewskiej. W godzinach wieczornych asp.szt. Piotr Panek jadąc swoim pojazdem zauważył motocyklistę, którego technika jazdy wskazywała, że może być pod wpływem alkoholu. Z zachowaniem wszelkich środków ostrożności wyprzedził motocyklistę i stopniowo zmniejszając prędkość doprowadził do zatrzymania samochodu i motocykla.
Policjant wraz z towarzyszącą mu osobą wysiadł z pojazdu i podszedł do kierowcy, od którego wyczuwalna była wyraźna woń alkoholu. Natychmiast wyciągnął kluczyk ze stacyjki motocykla, aby uniemożliwić kierowcy dalsza jazdę. Wspólnie z towarzyszącą mu osobą uniemożliwili kierowcy motocykla samowolne oddalenie się miejsca zatrzymania i telefonicznie wezwali patrol policji. Po przyjeździe funkcjonariuszy przekazali zatrzymanego motocyklistę wraz z kluczykiem do stacyjki jednośladu. Wstępne badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Asp.szt. Piotr Panek na co dzień pełni służbę jako młodszy wykładowca Zakładu Interwencji Policyjnych i to właśnie policyjne interwencje są jego specjalizacją.
Spożywanie alkoholu a następnie kierowanie pojazdem to w dalszym ciągu ogromny problem, ale i zagrożenie bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg. Ostatnie zaostrzenie przepisów i wzrost kar za poszczególne wykroczenia spowodowały zmniejszenie liczby wypadków i ofiar śmiertelnych na polskich drogach. Statystyki pokazują jednak, że jeden rodzaj wykroczeń wykazuje tendencję wzrostową aż prawie o 1/3 w porównaniu rok do roku - to właśnie nietrzeźwi kierujący.
Spożycie alkoholu i prowadzenie pojazdu nadal jest wielu środowiskach traktowane z pobłażaniem a świadkowie takich incydentów nie podejmują zdecydowanych reakcji by osoba, która spożywała alkohol nie zasiadła za kierownicą pojazdu.
Pijany kierujący, oprócz zagrożenia dla samego siebie, może także spowodować kalectwo lub śmierć innych osób. Warto mieć to na uwadze w kontekście naszych bliskich, którzy będąc uczestnikami ruchu drogowego mogą zostać kalekami lub też mogą być zabici na skutek potrącenia lub uderzenia przez pojazd kierowany przez pijaną osobę.