Aktualności

Słupszczanie bez wahania udzielili pomocy

Wzorowo zachowali się uczestnicy słupskiego finału WOŚP, gdy nagle jeden ze stojących mężczyzn stracił przytomność i upadł na podłogę - natychmiast zajęło się nim kilka osób. Choć był to specjalny flash mob przygotowany przez wykładowców Szkoły Policji, słupszczanie pokazali, że chcą i potrafią udzielać pierwszej pomocy.

Co roku w ramach orkiestrowych działań policyjni ratownicy ze Szkoły Policji przygotowują działania, w czasie których nagle jedna traci przytomność i upada na ziemię. Bardzo ważna jest w tym wypadku reakcja osób stojących najbliżej, które zaskoczone są tym, co dzieje się obok nich.

W tym roku mieszkańcy Słupska, którzy pojawili się w słupskiej hali Gryfia zareagowali wzorcowo i natychmiast ruszyli do ratowania nieprzytomnego mężczyzny.

W rolę osoby, która nagle traci przytomność i bez czucia pada na ziemię wcielił się podinsp. Henryk Dudziński. Gdy wykładowca upadł już na ziemię, natychmiast zajęły się nim stojące najbliżej osoby. Przez pół minuty trwały czynności ratownicze, a następnie poinformowano, że jest to tylko część akcji pokazującej, jak należy zachować się w sytuacji, gdy ktoś obok nas straci nagle przytomność.

Osoby, które bez wahania zajęły się nieprzytomnym mężczyzną zareagowały niemal automatycznie. Taka postawa cieszy tym bardziej, że jeszcze kilka lat temu, gdy organizowaliśmy takie zdarzenie, wokół osoby nieprzytomnej gromadzili się ludzie, jednak do udzielenia pomocy nie było chętnych. Tak duża zmiana w zachowaniu, świadczy o coraz większej świadomości każdego z nas, na temat pierwszej pomocy i tego, jak ważne jest jej udzielenie osobie potrzebującej. Niedzielny egzamin obecni w słupskiej hali Gryfia widzowie zdali celująco, gratulujemy.

Dalsza część pokazu prowadzona już była na fantomie, a policyjni ratownicy asp. Maciej Lewandowski oraz sierż.szt. Andrzej Pawlukanis zademonstrowali, jak prawidłowo uciskać klatkę piersiową, podłączyć automatyczny defibrylator zewnętrzny (AED) oraz wykorzystać inny dostępny sprzęt. Cały flash mob komentował ze sceny rzecznik prasowy Szkoły Piotr Kozłowski.
Po zakończeniu pokazu każdy chętny mógł spróbować swoich sił przy fantomie i samodzielnie uciskać klatkę piersiową.

Pamiętajmy, że im więcej osób wokół nas będzie znało zasady udzielania pierwszej pomocy, tym większa szansa, że gdy sami znajdziemy się w stanie bezpośredniego zagrożenia życia, obok nas będą ludzie, którzy tej pomocy nam udzielą.

Powrót na górę strony