W całej Europie o ruchu drogowym
W całej Europie, a także w Polsce obchodzony był w czwartek(6.V.) Europejski Dzień Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Wyznaczenie tej daty jest sposobem zwrócenia uwagi mieszkańcom Unii Europejskiej na kwestie bezpieczeństwa na drogach.
Z jednej strony inicjatywa ta ma na celu uwrażliwienie decydentów i opinii publicznej na problemy związane z bezpieczeństwem na drogach, a z drugiej - zmianę zachowań ich użytkowników, tak aby transport stał się bezpieczny i dostępny dla wszystkich.
Przez cały rok, ale szczególnie właśnie dzisiaj, powinniśmy pamiętać, że bezpieczeństwo w ruchu drogowym to zadanie dla nas wszystkich, bo wszyscy mamy na nie wpływ uczestnicząc w ruchu drogowym jako piesi oraz kierujący pojazdami.
Polska należy do krajów o bardzo wysokim stopniu zagrożenia wypadkami drogowymi. Na domiar złego wypadki te charakteryzują się dużą ilością ofiar śmiertelnych. W ostatnich latach na 100 wypadków drogowych przypadało u nas 7-8 ofiar śmiertelnych, Podczas gdy w krajach takich jak Szwecja, Holandia, Anglia, Niemcy, Francja liczba ta wynosi około 2-4 ofiar na 100 wypadków.
Nie da się całkowicie wyeliminować zjawiska, jakim są wypadki drogowe, jednak należy dążyć do ich ograniczenia, przede wszystkim zaś do ograniczenia ofiar śmiertelnych tych zdarzeń.
Wśród czynników mających decydujący wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego (człowiek – droga – pojazd), na pierwsze miejsce zdecydowanie wysuwa się człowiek. To właśnie zachowanie się poszczególnych grup użytkowników dróg, generalnie wpływa na powstawanie wypadków drogowych.
Wypadek nie jest TYLKO zrządzeniem losu czy przeznaczeniem. Tym tragicznym zdarzeniom towarzyszą okoliczności, NA KTÓRE wpływ ma działanie człowieka.
Około 40% wszystkich ofiar wypadków drogowych w Polsce stanowią „niechronieni” uczestnicy ruchu drogowego. Na tę grupę należy zwrócić szczególną uwagę, ponieważ w przeciwieństwie do poruszających się samochodami, osoby te nie są osłonięte karoserią samochodu, nie mogą liczyć na działanie poduszek powietrznych ani pasów bezpieczeństwa.
Głównymi przyczynami potrąceń pieszych było nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściach dla pieszych. Zwrócić należy uwagę na to, że potrącenia pieszych, których przyczyną było niedostosowanie prędkości charakteryzowały się tragicznymi skutkami, w co piątym wypadku zginął człowiek.
Co roku na drogach całej Europy ginie łącznie 30 tys. osób, z czego średnio 21%, to piesi, 7% - rowerzyści i 18% - kierowcy motocykli i motorowerów. 70% śmiertelnych wypadków drogowych z udziałem pieszych zdarza się na obszarach miejskich.
W ciągu ostatnich 10 lat liczba ofiar śmiertelnych wśród pieszych nie zmniejszyła się w takim samym stopniu jak ogólna liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych. Piesi i rowerzyści stanowią niemal połowę liczby ofiar śmiertelnych miejskich wypadków drogowych.
Szczególnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów w mieście jest brak wydzielonych pasów ruchu, wysoka prędkość pojazdów i niebezpieczne zachowania użytkowników dróg. Odpowiedzialność za bezpieczeństwo drogowe ponoszą wszyscy: piesi i rowerzyści, a także kierowcy samochodów muszą dbać o bezpieczeństwo, zachowując się w sposób odpowiedzialny i odnosząc się do siebie z szacunkiem.
(KE/KGP/SP)