Wspomnienie...
Listopadowe święta to czas wspomnień tych, którzy odeszli w mijającym roku. Z grona kadry Szkoły Policji odszedł pan Władysław Gapys pracownik Sekcji Administracyjno-Gospodarczej. W naszej szkolnej społeczności pan Władysław był osobą, która zarażała optymizmem.
Zawsze pogodny, bardzo często witał się z nami na głównej ulicy Szkoły. Praca byłą dla niego dużą częścią życia, poproszony o pomoc, nigdy jej nie odmawiał. Należał do tych ludzi, w których otoczeniu nie myśli się o problemach, a jedynie o tym, co piękne i radosne. Miał kilka charakterystycznych powiedzeń, które użyte odpowiednim momencie potrafiły rozładować napięcie i zdenerwowanie. Często też w bezpośrednich rozmowach mówił, jak ważna jest dla niego rodzina.
We wspomnieniach kolegów, zachowały się jego opowieści o majsterkowaniu, gdy z pasją opowiadał, jak można usprawnić działanie różnych urządzeń poprzez niewielkie modyfikacje ich działania.
Pan Władysław poświęcił się swojej pracy do końca, zmarł 18 marca, tuż przed wyjściem do domu. Został pochowany na cmentarzu w Łupawie, niedaleko Słupska.
Nie powinniśmy odejść z tej ziemi, nie zostawiając śladów, które polecać będą naszą pamięć potomności, bo tych, którzy odeszli, wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci…
(2.11.2013)