Aktualności

Hołd policyjnych misjonarzy

Data publikacji 21.07.2025

Oddanie honorów przy grobie i zapalenie znicza pamięci - w ten sposób hołd swojemu koledze śp. podinsp. Andrzejowi Kaczorowi ze Słupska oddali przedstawiciele XXXVIII. zmiany Jednostki Specjalnej Polskiej Policji, która przygotowuje się w słupskiej Szkole Policji do wyjazdu na misję EULEX do Kosowa.

Podinsp. Andrzej Kaczor był jednym z pięciu polskich policjantów, którzy stracili życie, pełniąc służbę poza granicami kraju. W słupskiej Szkole Policji przygotowywał się do wyjazdu w ramach policyjnego kontyngentu skierowanego do Iraku. Zginął 7 grudnia 1995 roku w wyniku zamachu bombowego - podczas wykonywania obowiązków służbowych eksplodował samochód-pułapka.

Dowódca jednostki, podinsp. Marceli Abratkiewicz, wraz ze swoim zastępcą nadkom. Bogumiłem Dwojakiem oraz funkcjonariuszami jednostki specjalnej, złożył wieniec przy grobie poległego policjanta. Zapalono znicz, a zgromadzeni policjanci oddali hołd swojemu Koledze w chwili ciszy.

Tradycją każdej zmiany jednostki specjalnej, która przygotowuje się w Słupsku do służby w misjach zagranicznych, jest odwiedzenie grobu śp. Andrzeja Kaczora na Starym Cmentarzu. Gest ten nie tylko upamiętnia Jego poświęcenie, ale staje się także momentem refleksji nad istotą policyjnej służby – służby, która nierzadko wymaga najwyższego poświęcenia.

Do tragedii doszło 7 grudnia 1995 roku w miejscowości Shaqlawa w Iraku. Zamachowcy umieścili ładunek wybuchowy-pułapkę w zbiorniku przydrożnej stacji benzynowej, obok której przejeżdżały pojazdy patrolu pod dowództwem podinsp. Andrzeja Kaczora. Cysterna, ustawiona prowizorycznie na pustakach, skrywała materiał wybuchowy, który został zdetonowany - najprawdopodobniej zdalnie - w chwili przejazdu kolumny.

W wyniku eksplozji zginęli policjanci znajdujący się w pojeździe, w tym podinsp. Kaczor. Z ustaleń śledztwa wynika, że w zamachu śmierć poniosło również ponad 30 pasażerów stojącego w pobliżu autobusu oraz przypadkowi przechodnie i zwierzęta.
Podinsp. Andrzej Kaczor osierocił syna. Pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Zasługi za Dzielność.

Pamięć o tych, którzy zginęli, pełniąc służbę dla dobra innych, pozostaje nie tylko obowiązkiem - staje się też ważnym elementem naszej tożsamości i etosu policyjnej służby.

Powrót na górę strony