W rocznicę wybuchu II. wojny światowej
Przedstawiciele służb podległych Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministrowi Sprawiedliwości złożyli kwiaty w 85. rocznicę wybuchu II. wojny światowej. Słupskie uroczystości odbyły się w centrum miasta przy pomniku Żołnierza Polskiego.
Uroczystości rozpoczęły się punktualnie w południe, a pierwszym akcentem było odegranie hymnu państwowego, który miał przypomnieć przechodniom o kolejnej, 85. rocznicy września 1939 roku. W trakcie uroczystości mówiono o tym, jaką rolę odegrały polskie formacje zbrojne w walce z przeważającymi siłami niemieckimi. Po krótkich przemówieniach parlamentarzystów i samorządowców, apelu poległych i salwie honorowej, delegacje złożyły kwiaty pod pomnikiem.
Szkołę Policji reprezentował Komendant - insp. Piotr Cekała. Komendę Miejską Policji - Komendant insp. Wojciech Jakubowski; Państwową Straż Pożarną - Komendant Miejski mł.bryg. Krzysztof Trocki a Służbę Więzienną - ppłk Marcin Śnieżko, Dyrektor Aresztu Śledczego w Słupsku.
1 września 1939 roku, w wyniku agresji Niemiec hitlerowskich na Polskę, rozpoczęła się ewakuacja policjantów z zachodnich terenów kraju, którzy wraz z rodzinami kierowali się na wchód. Rozkaz ewakuacji z zachodnich terenów został wydany z myślą, że konflikt zbrojny zakończy się najpóźniej za kilka miesięcy a wtedy policjanci powrócą do swoich miejsc służby. Tak się jednak nie stało.
Ze względu na szybkie przesuwanie się wojsk niemieckich w głąb Polski rozkaz o ewakuacji policjantów objął prawie połowę kraju. Jedynie w Warszawie komendant stołecznego korpusu Policji Państwowej podjął decyzję o pozostaniu, jak długo to możliwe, w Stolicy i pełnieniu służby, mimo nadciągających wojsk nieprzyjacielskich.
Niespełna dwa miesiące po wybuchu wojny władze hitlerowskie powołały do życia Policję Polską (zwaną Granatową Policją), do której pod groźbą surowych kar, mieli zgłaszać się funkcjonariusze przedwojennej Policji Państwowej.
