Popłynęła policyjna krew
Przez kilka godzin trwała w czwartek po południu kolejna z planowych akcji honorowego oddawania krwi przez słuchaczy słupskiej Szkoły Policji. W tym roku, każdego miesiąca, młodzi policjanci dwukrotnie mają możliwość donacji tego najcenniejszego daru.
Podczas każdej takiej akcji pewna grupa młodych policjantów oddaje krew po raz pierwszy w życiu. Praktycznie wszyscy pierwszorazowi dawcy podkreślają, że wyobrażenie o oddaniu krwi jest zupełnie inne w konfrontacji z rzeczywistością. W praktyce jest to o wiele prostsze i nie łączy się z bólem, którego boi się większość potencjalnych dawców.
Większość donatorów - jak sami mówią - oddawanie krwi… mają już we krwi. Dzielenie się sobą z innymi po części wynika też postaw wolontaryjnych. Jeszcze w szkołach średnich wielu dzisiejszych policjantów aktywnie pracowało w szkolnych Kołach Wolontariatu. Pomoc innym jest dla nich normalną sprawą, tym bardziej, że jest to także wpisane w nasze policyjne hasło „Pomagamy i chronimy”.
To, co było wspólne dla wszystkich osób, które w czwartkowe popołudnie oddały krew, to wielka satysfakcja, że być może dzięki właśnie ich krwi, komuś uratowane zostanie życie.
Łącznie do oddania krwi zgłosiło się 56 policjantów, z których do donacji - po badaniu lekarskim - zakwalifikowano 48 osób. Łączna ilość zebranej krwi to 12,6 litra. Słuchacze przekazali także 237 czekolad z deputatu, jaki po donacji otrzymuje każdy krwiodawca. Słodycze zostaną przekazane do rodzinnych domów dziecka na terenie powiatu słupskiego.
Już tradycyjnie akcję zorganizowali i przeprowadzili członkowie Klubu Honorowych Dawców Krwi przy Szkole Policji w Słupsku.